"Nulla vis maior pietate vera est."
Nasz chleb powszedni
za oknem noc
dotyka szorstkim chłodem
ociera się o korony drzew
a Ty do mnie wyciągasz dłonie
zdejmujesz szare wspomnienia
by z miłością podać mi chleb
i zapominam co było przedtem
bo tylko dziś się liczy
w bruzdach przemijań
Twój ciepły oddech się rozgościł
i w gąszczu nieprzespanych godzin
dzielisz się kromką zmysłów
nocą wzruszoną szeptem
zawsze jesteśmy młodzi
za oknem noc
dotyka szorstkim chłodem
ociera się o korony drzew
a Ty do mnie wyciągasz dłonie
zdejmujesz szare wspomnienia
by z miłością podać mi chleb
i zapominam co było przedtem
bo tylko dziś się liczy
w bruzdach przemijań
Twój ciepły oddech się rozgościł
i w gąszczu nieprzespanych godzin
dzielisz się kromką zmysłów
nocą wzruszoną szeptem
zawsze jesteśmy młodzi
~ Gracjaa 01.12.2012
Uroczy kobietyzm
każdy dzień
to droga w Twoją stronę
a ja szukam na ustach resztek zdań
by je wysłać priorytetem
byś czytał pragnień słowa
gdy językiem zaproszę Twój dotyk
będę jak lubisz - przekornie urocza
aż obudzisz nieujarzmiony kobietyzm
zdejmiesz ze mnie zaszłości dnia
gracją wędrujących ust
ich nienasycenie tkliwie przywitam
i zostaniesz w moim świecie
przecież od dawna…
Twoim sercem oddycham
~ Gracjaa 17.11.2012
Między nami a niebem
za oknem
słychać pomruki drzew
po szybie płyną krople
życia którego ciągle się uczę
a ja wracam do nieskończonych zdań
choć sen niedospany prosi do łóżka
niech pada
między nami a niebem
pozbieram z ust gorące pragnienia
wtulając się w naręcza czułych ramion
udźwignę wszystkie Twoje grzechy
i dam miłości moc przetrwania
a jutro znów Ci pościelę
- najpiękniejszym wierszem
~ Gracjaa 19.10.2012
Kochaj mnie
nie tęsknię do dni
w których żyłam nadzieją
że gdzieś tam istniejesz
nie boję się teraz
kolejnego wschodu słońca
bo już przecież jesteś
wrastasz w ramiona błękitem
gdzieś po kres szalonych myśli
i usta w pogoni za czasem
przed świtem kreślą rozkosze
a ja…
nie tęsknię do dni
w których żyłam nadzieją
że gdzieś tam istniejesz
nie boję się teraz
kolejnego wschodu słońca
bo już przecież jesteś
wrastasz w ramiona błękitem
gdzieś po kres szalonych myśli
i usta w pogoni za czasem
przed świtem kreślą rozkosze
a ja…
tylko jednego chcę
tytułem Cię proszę
~ Gracjaa 17.10.2012
Po wieczność
stale odliczam czas
niezmierzonym pięknem
które na brzegu ust ułożysz
by dać serce otwarte na oścież
i spojrzysz śmiało w moje oczy
tak jak patrzy się sercem
rozproszysz chmury codzienności
by ogrzać nasz skrawek świata
a ja miłość zagarnę do siebie
pozbieram dobre słowa
na czas jesiennego deszczu
i zanim zasnę - pomodlę się
by starczyło mi czasu dla Ciebie
- po wieczność
stale odliczam czas
niezmierzonym pięknem
które na brzegu ust ułożysz
by dać serce otwarte na oścież
i spojrzysz śmiało w moje oczy
tak jak patrzy się sercem
rozproszysz chmury codzienności
by ogrzać nasz skrawek świata
a ja miłość zagarnę do siebie
pozbieram dobre słowa
na czas jesiennego deszczu
i zanim zasnę - pomodlę się
by starczyło mi czasu dla Ciebie
- po wieczność
~ Gracjaa 30.09.2012
Zanim dzień zgaśnie
z tęsknoty za Tobą
co piszczy nawet w trawie
myśl z myślą spleciona
z nadzieją załkała cicho
błądzi teraz samotnie
w drgającym powietrzu
by kroplą rosy moich oczu
w Twoim sercu przysiąść
i zbieram dzień w pośpiechu
zanim całkiem zgaśnie…
tylko na dźwięk Twojego imienia
rozciągam uśmiech ciszy nocnej
splecione myśli do snu układam
by znów o całe wczoraj…
kochać Cię mocniej
z tęsknoty za Tobą
co piszczy nawet w trawie
myśl z myślą spleciona
z nadzieją załkała cicho
błądzi teraz samotnie
w drgającym powietrzu
by kroplą rosy moich oczu
w Twoim sercu przysiąść
i zbieram dzień w pośpiechu
zanim całkiem zgaśnie…
tylko na dźwięk Twojego imienia
rozciągam uśmiech ciszy nocnej
splecione myśli do snu układam
by znów o całe wczoraj…
kochać Cię mocniej
~ Gracjaa 19.07.2012
W ogrodzie Twoich chwil
przejrzyj się ponownie we mnie
przecież nie ma w tym nic złego
i pokaż mi świat swoimi oczami
weź moich dni brzemienność
i podaruj ciszę łąk kwiecistych
wpleć pąsowe róże w moje włosy
te zerwane przed śniadaniem
niech pachnie Tobą moje życie
dla Ciebie będę świeżym kwiatem
w ogrodzie Twoich pięknych chwil
tylko otwórz go kochanie dla mnie
- bym mogła przyjść…
przejrzyj się ponownie we mnie
przecież nie ma w tym nic złego
i pokaż mi świat swoimi oczami
weź moich dni brzemienność
i podaruj ciszę łąk kwiecistych
wpleć pąsowe róże w moje włosy
te zerwane przed śniadaniem
niech pachnie Tobą moje życie
dla Ciebie będę świeżym kwiatem
w ogrodzie Twoich pięknych chwil
tylko otwórz go kochanie dla mnie
- bym mogła przyjść…
~ Gracjaa 14.06.2012
Mój Van Gogh
ciągle czuję koniuszkami myśli
jak kłócisz się
z nieprzebraną wolą namalowania
tego co budzi tęsknoty
gdy na progu zażenowanej duszy
westchnieniem osuwasz się w ciszę
dlatego wciąż jestem…
splotem rąk i pocałunków
w kielichu mego nagiego ciała
gdy mi ze sobą przynosisz
nieoswojoną jeszcze czułość
z którą malujesz mój świat
jak Van Gogh - słoneczniki
bym była…
piękna i doskonała
ciągle czuję koniuszkami myśli
jak kłócisz się
z nieprzebraną wolą namalowania
tego co budzi tęsknoty
gdy na progu zażenowanej duszy
westchnieniem osuwasz się w ciszę
dlatego wciąż jestem…
splotem rąk i pocałunków
w kielichu mego nagiego ciała
gdy mi ze sobą przynosisz
nieoswojoną jeszcze czułość
z którą malujesz mój świat
jak Van Gogh - słoneczniki
bym była…
piękna i doskonała
~ Gracjaa 07.06.2012
Beztroskie chwile
kiedy spadną już dumne godziny
rozpuszczę we włosach gwiazdy
letni wiatr biodra owinie
życzeniem twoich dłoni
i odnajdziemy się na pustej plaży
wstydliwe słowa ubierzemy w dotyk
by ukoić chwile dnia - zmęczone
morska bryza zapachnie grzechem
złoty piasek z nagich piersi zwieje
i zabierzesz mnie w inny wymiar
w magiczną noc mojej kobiecości…
a nad ranem niebo już lżejsze
zbłękitnieje - pragnieniem
nowych chwil beztroskich
kiedy spadną już dumne godziny
rozpuszczę we włosach gwiazdy
letni wiatr biodra owinie
życzeniem twoich dłoni
i odnajdziemy się na pustej plaży
wstydliwe słowa ubierzemy w dotyk
by ukoić chwile dnia - zmęczone
morska bryza zapachnie grzechem
złoty piasek z nagich piersi zwieje
i zabierzesz mnie w inny wymiar
w magiczną noc mojej kobiecości…
a nad ranem niebo już lżejsze
zbłękitnieje - pragnieniem
nowych chwil beztroskich
~ Gracjaa 01.06.2012
W Tobie od dawna
tyle zagapionych myśli
plącze się po Twojej głowie
dzień po dniu włóczysz się
po zakurzonych ulicach
otulony płaszczem moich słów
i otoczony murem westchnień
czekasz chwili kiedy powiesz
o wszystkim co cię zachwyca
gdy będziesz
w pobliżu moich ust
a ja zarumieniona niebem
z urojeń zachłannych
- stworzona
od dawna mieszkam w Tobie
i czekam na Ciebie
tyle zagapionych myśli
plącze się po Twojej głowie
dzień po dniu włóczysz się
po zakurzonych ulicach
otulony płaszczem moich słów
i otoczony murem westchnień
czekasz chwili kiedy powiesz
o wszystkim co cię zachwyca
gdy będziesz
w pobliżu moich ust
a ja zarumieniona niebem
z urojeń zachłannych
- stworzona
od dawna mieszkam w Tobie
i czekam na Ciebie
~ Gracjaa 23.05.2012
Wyrzeźbione życiem
nie chcę być
tylko chwilą która cieszy
ukojeniem na jedną noc
ani też Twoim grzechem
wciśniętym w ramiona doświadczeń
z moich słów…
chcę zbudować nasz dom
wypełniony miłością po sufit
gdzie łzy nie zdarzą się nigdy
i będziesz tu wracał zawsze
chcę wierzyć że jeszcze nie raz
śpiew słowika usłyszę o świcie
szczęśliwa widokiem - na jutro
i zobaczę bruzdy naszych przemijań
wyrzeźbione życiem…
- już wkrótce
nie chcę być
tylko chwilą która cieszy
ukojeniem na jedną noc
ani też Twoim grzechem
wciśniętym w ramiona doświadczeń
z moich słów…
chcę zbudować nasz dom
wypełniony miłością po sufit
gdzie łzy nie zdarzą się nigdy
i będziesz tu wracał zawsze
chcę wierzyć że jeszcze nie raz
śpiew słowika usłyszę o świcie
szczęśliwa widokiem - na jutro
i zobaczę bruzdy naszych przemijań
wyrzeźbione życiem…
- już wkrótce
~ Gracjaa 20.05.2012
Zmokłam dziś […]
zmokłam dziś do głębi serca
zgubiłam swoje spojrzenie
utknęło między chmurami
gdy zatęskniłam za tobą
tylko serce bije z przyzwyczajenia
walczy ze wspomnieniami
chcąc uciszyć zmysły
a ja ubrana w nieprzyzwoitość
moknę
i nie wiem już
czy to deszcz czy łzy
na dłoniach się rozprysły
zmokłam dziś do głębi serca
zgubiłam swoje spojrzenie
utknęło między chmurami
gdy zatęskniłam za tobą
tylko serce bije z przyzwyczajenia
walczy ze wspomnieniami
chcąc uciszyć zmysły
a ja ubrana w nieprzyzwoitość
moknę
i nie wiem już
czy to deszcz czy łzy
na dłoniach się rozprysły
~ Gracjaa 15.05.2012
Jestem...
tak ciepło w moim domu
dni z każdą chwilą Tobą pełniejsze
bez wątpienia
do twarzy mi w tej miłości
a ja lubię być
tak przytulnie skomplikowana
dlatego już czas
przekroczyć próg zawstydzenia
czerwień ust z sobą połączyć
nasycić spojrzenia parami
w przedpokoju moich dłoni
jestem…
Twoją kobietą do kochania
~ Gracjaa 10.04.2012
tak ciepło w moim domu
dni z każdą chwilą Tobą pełniejsze
bez wątpienia
do twarzy mi w tej miłości
a ja lubię być
tak przytulnie skomplikowana
dlatego już czas
przekroczyć próg zawstydzenia
czerwień ust z sobą połączyć
nasycić spojrzenia parami
w przedpokoju moich dłoni
jestem…
Twoją kobietą do kochania
~ Gracjaa 10.04.2012
Z nadmiaru nieistnienia
lubię zachód słońca
który w oknach odbija się złotem
łapię tę chwilę - jest tak krótkotrwała
i choć łzy na policzkach
kreślą łatwiejszą drogę
czekam by noc spokojna nastała
przez kilka minut myślami błądzę
w niepoprawnych marzeniach
patrzę na monotonię codzienności
i nadal kocham…
z nadmiaru nieistnienia
potem
powiekami wyłączam resztę świata
nie mogąc pojąć Twojej nieobecności
już ciemno - ja jednak proszę
światło mego życia
- zapal
lubię zachód słońca
który w oknach odbija się złotem
łapię tę chwilę - jest tak krótkotrwała
i choć łzy na policzkach
kreślą łatwiejszą drogę
czekam by noc spokojna nastała
przez kilka minut myślami błądzę
w niepoprawnych marzeniach
patrzę na monotonię codzienności
i nadal kocham…
z nadmiaru nieistnienia
potem
powiekami wyłączam resztę świata
nie mogąc pojąć Twojej nieobecności
już ciemno - ja jednak proszę
światło mego życia
- zapal
~ Gracjaa 16.03.2012
Zanuć mnie balladą
dobrowolnie oddam spojrzenie świtu
byś ujrzał we mnie nienazwane
pozwolę skraść niespokojny oddech
i zakocham Cię
a Ty...
z ust pełnych zdań nieoszlifowanych
pozbierasz te najpiękniejsze
by ułożyć je w miłosną balladę
i zanucisz mnie
oddechem na moich ustach
zatracisz po swojemu namiętnie
ale wcześniej proszę Cię o jedno
zagraj mi ją na gitarze
tuż przed zaśnięciem
dobrowolnie oddam spojrzenie świtu
byś ujrzał we mnie nienazwane
pozwolę skraść niespokojny oddech
i zakocham Cię
a Ty...
z ust pełnych zdań nieoszlifowanych
pozbierasz te najpiękniejsze
by ułożyć je w miłosną balladę
i zanucisz mnie
oddechem na moich ustach
zatracisz po swojemu namiętnie
ale wcześniej proszę Cię o jedno
zagraj mi ją na gitarze
tuż przed zaśnięciem
~ Gracjaa 26.02.2012
Chcę być bardziej Twoja
czekam na dni…
którymi odmierzymy pory roku
i nauczę się smaku pomarańczy
nie tylko z Twojej herbaty
bo nadal chcę Cię kosztować
perfekcyjnie delikatnie zmysłowo
stać się oddechów Twoich - plagiatem
w oczekiwanym zetknięciu dłoni
znaleźć wspólne istnienie
by dni nasze stały się świętem
czekam i wierzę że przyjdziesz
i z ust zdejmiesz przyzwolenie
wtedy będę bardziej Twoja
- niż jestem…
czekam na dni…
którymi odmierzymy pory roku
i nauczę się smaku pomarańczy
nie tylko z Twojej herbaty
bo nadal chcę Cię kosztować
perfekcyjnie delikatnie zmysłowo
stać się oddechów Twoich - plagiatem
w oczekiwanym zetknięciu dłoni
znaleźć wspólne istnienie
by dni nasze stały się świętem
czekam i wierzę że przyjdziesz
i z ust zdejmiesz przyzwolenie
wtedy będę bardziej Twoja
- niż jestem…
~ Gracjaa 24.02.2012
Dobrze przemyślani
teraz nie udaję zawstydzenia
przecież i tak znasz moje myśli
a one proste z najprostszych
przenikają ciepło dłoni
kuszą by rozszerzyć mnie do my
już się nie boję tej miłości
przymykam oczy na siebie
powoli - staję się
Twoim pragnieniem i spokojem
i jesteśmy tacy dobrze przemyślani…
kiedy budzimy się
nieposłuszeństwem ciał
i kiedy kroimy chleb na naszym stole
wciąż głodni…
- zakochani
teraz nie udaję zawstydzenia
przecież i tak znasz moje myśli
a one proste z najprostszych
przenikają ciepło dłoni
kuszą by rozszerzyć mnie do my
już się nie boję tej miłości
przymykam oczy na siebie
powoli - staję się
Twoim pragnieniem i spokojem
i jesteśmy tacy dobrze przemyślani…
kiedy budzimy się
nieposłuszeństwem ciał
i kiedy kroimy chleb na naszym stole
wciąż głodni…
- zakochani
~ Gracjaa 21.02.2012
Twoja kolekcja...
odnajdujesz mnie inną…
rozważną
gdy o przyszłości mowa
przy naszym kominku
masz mnie romantyczną
liryczną, gdy się w słowach chowam
grzeczna
ma usta w uśmiech malowane
wierna, bo wszystko jest Tobą
z grzeszną będziesz zakłócać ciszę
nuda Ci nie grozi i z tą zwariowaną
dlatego…
kolekcjonuj mnie wszystkie
~ Gracjaa 19.02.2012
Zawstydzony wiersz
nie będę już ukrywać swojej twarzy
chcę byś zobaczył mnie prawdziwą
kiedy milczenie powoli ubiorę w słowa
potrzebujesz ich bardziej niż ja
bo przyjdzie kiedyś taki dzień
kiedy zamkniesz mnie swoimi drzwiami
dopasujesz pokój dla nas dwojga
cieniem zaklętym w ściany
tylko za dnia
noce i tak będą nasze
razem nadamy im sens
i nie będziesz już milczał
bezbronnością palców
będę w ich zasięgu
wtedy też napiszę
- zawstydzony sobą wiersz
nie będę już ukrywać swojej twarzy
chcę byś zobaczył mnie prawdziwą
kiedy milczenie powoli ubiorę w słowa
potrzebujesz ich bardziej niż ja
bo przyjdzie kiedyś taki dzień
kiedy zamkniesz mnie swoimi drzwiami
dopasujesz pokój dla nas dwojga
cieniem zaklętym w ściany
tylko za dnia
noce i tak będą nasze
razem nadamy im sens
i nie będziesz już milczał
bezbronnością palców
będę w ich zasięgu
wtedy też napiszę
- zawstydzony sobą wiersz
~ Gracjaa 16.02.2012
Podaj mi słowa jak ręce
kiedy Cię myślą chcę objąć
złapać na zakręcie ciekawości
kiedy tak zimno jest wokół
i marznę po dreszcz z bezsilności
podaj mi słowa jak ręce…
niech rozbrzmiewają harcami
gdy łasisz się do moich grymasów
i rozwiąż swoje usta z tajemnic
nadal bezwolnie do Ciebie lgnę
nie pozwól
by zabrakło nam czasu…
kiedy Cię myślą chcę objąć
złapać na zakręcie ciekawości
kiedy tak zimno jest wokół
i marznę po dreszcz z bezsilności
podaj mi słowa jak ręce…
niech rozbrzmiewają harcami
gdy łasisz się do moich grymasów
i rozwiąż swoje usta z tajemnic
nadal bezwolnie do Ciebie lgnę
nie pozwól
by zabrakło nam czasu…
~ Gracjaa 01.02.2012
Moje wiersze
Nieosobni
wiem że lubisz
gdy na moich ustach pragnienie gości
a włosy mam potargane jak uśmiechy
i choć zegar czasem gubi rytm serca
moje oczy śmieją się tak samo
to cała ja…
Twoja mistrzyni metamorfozy
zapominam na chwilę o przyzwoitości
gdy zlepieni z pięknych chwil
nieosobni…
kończymy się
na długości swoich ramion
wiem że lubisz
gdy na moich ustach pragnienie gości
a włosy mam potargane jak uśmiechy
i choć zegar czasem gubi rytm serca
moje oczy śmieją się tak samo
to cała ja…
Twoja mistrzyni metamorfozy
zapominam na chwilę o przyzwoitości
gdy zlepieni z pięknych chwil
nieosobni…
kończymy się
na długości swoich ramion
~ Gracjaa 12.06.2014
Bo z Ciebie jestem
zaistniej proszę
przytul by mogło być inaczej
bo jestem taka bezwiosenna
przypraw o dreszcz kobiecość moją
miękkością ust mąć osamotnienie
czytaj dokładnie opuszkami palców
aż narodzę się na nowo
w Twoich męskich dłoniach
szczęśliwa
szeptem miłości promienna
a gdy już przeniknę zapachem życia
i duszę zroszę kroplami westchnień
wtul się w ciepłe posłanie moich ramion
i kochaj…
- bo z Ciebie jestem
zaistniej proszę
przytul by mogło być inaczej
bo jestem taka bezwiosenna
przypraw o dreszcz kobiecość moją
miękkością ust mąć osamotnienie
czytaj dokładnie opuszkami palców
aż narodzę się na nowo
w Twoich męskich dłoniach
szczęśliwa
szeptem miłości promienna
a gdy już przeniknę zapachem życia
i duszę zroszę kroplami westchnień
wtul się w ciepłe posłanie moich ramion
i kochaj…
- bo z Ciebie jestem
~ Gracjaa 19.02.2014
W blasku miłości
tak wiele dróg
czeka na nasze stopy
i dom w którym drzwi nie skrzypią
weź mnie za rękę i chodźmy
a będę w każdym zakątku
głodna chwil rozniecę pożądanie
byś płonął jak ogień w kominku
i ciepłem wnikniesz w moje wnętrze
gdy czas zwolni w ramionach
spełnienie wyplatając na palcach rąk
a gdy stanie krzykiem
zatopieni w nagości nocy
eksplodujemy w tysiące gwiazd
by blaskiem miłości wyścielić nasz dom
tak wiele dróg
czeka na nasze stopy
i dom w którym drzwi nie skrzypią
weź mnie za rękę i chodźmy
a będę w każdym zakątku
głodna chwil rozniecę pożądanie
byś płonął jak ogień w kominku
i ciepłem wnikniesz w moje wnętrze
gdy czas zwolni w ramionach
spełnienie wyplatając na palcach rąk
a gdy stanie krzykiem
zatopieni w nagości nocy
eksplodujemy w tysiące gwiazd
by blaskiem miłości wyścielić nasz dom
~ Gracjaa 25.09.2013
Świt Twoich powiek
za oknem
niebo leje się milionem łez
mrok na powiekach już siada
a my sobą oswojeni - drżymy
jak ciche prośby wiatru na liściach
gdy błogie szepty na skroni składasz
i kocham
Twoje oczy płonące pożądaniem
gdy oddechy pragnień nas budzą
a dłonie obłędnie rzeźbią linię bioder
i smak kawy podanej przed śniadaniem
tak otulona ażurem melancholii
czekam na świt Twoich powiek
za oknem
niebo leje się milionem łez
mrok na powiekach już siada
a my sobą oswojeni - drżymy
jak ciche prośby wiatru na liściach
gdy błogie szepty na skroni składasz
i kocham
Twoje oczy płonące pożądaniem
gdy oddechy pragnień nas budzą
a dłonie obłędnie rzeźbią linię bioder
i smak kawy podanej przed śniadaniem
tak otulona ażurem melancholii
czekam na świt Twoich powiek
~ Gracjaa 12.09.2013
W dłoniach Twoich zamyśleń
opowiedz mnie
historią swoich dłoni
w blasku chybotliwych świec
co lśnią w rozpalonych źrenicach
i mów wszystko…
nawet wbrew rozsądkowi
nie patrz na westchnienie czasu
zamknij mu usta by się zatrzymał
aż noc ugasi rozbudzone tęsknoty
a gdy promień słońca błyśnie
opowiedz mnie jeszcze raz
bo ja lubię żyć…
- w dłoniach Twoich zamyśleń
~ Gracjaa 16.05.2013
opowiedz mnie
historią swoich dłoni
w blasku chybotliwych świec
co lśnią w rozpalonych źrenicach
i mów wszystko…
nawet wbrew rozsądkowi
nie patrz na westchnienie czasu
zamknij mu usta by się zatrzymał
aż noc ugasi rozbudzone tęsknoty
a gdy promień słońca błyśnie
opowiedz mnie jeszcze raz
bo ja lubię żyć…
- w dłoniach Twoich zamyśleń
~ Gracjaa 16.05.2013
W moim domu
jak nikt
lubisz niedorzeczności
a przecież cała z nich jestem
to w Twoich dłoniach
pięknieję z dnia na dzień
choć noce całe z wygłodniałych ust
ale z wielu ulotnych chwil
ta jedna nigdy się nie kończy
gdy kochasz…
i prowadzisz na ścieżkę spokojnego snu
jak nikt
lubisz niedorzeczności
a przecież cała z nich jestem
to w Twoich dłoniach
pięknieję z dnia na dzień
choć noce całe z wygłodniałych ust
ale z wielu ulotnych chwil
ta jedna nigdy się nie kończy
gdy kochasz…
i prowadzisz na ścieżkę spokojnego snu
gdzie domem… jest Twoje dobre serce
~ Gracjaa 05.02.2013
Z Tobą w niebiosach
za oknem
deszcze wyjątkowo zacięte
a ja potykam się zaplątana w słowa
i czekam pomiędzy nami
w niedopowiedzeniach
aż nauczysz mnie oddychać Tobą
z ust pragnieniem pogryzionych
spijesz ostatnie czerwone krople win
by w zakamarkach się nie kryły
i utulisz mnie w ramionach
bym mogła uwierzyć jeszcze raz
że tylko ze mną chcesz śnić
przecież w niebiosach…
łatwiej jest trwać
mój miły
za oknem
deszcze wyjątkowo zacięte
a ja potykam się zaplątana w słowa
i czekam pomiędzy nami
w niedopowiedzeniach
aż nauczysz mnie oddychać Tobą
z ust pragnieniem pogryzionych
spijesz ostatnie czerwone krople win
by w zakamarkach się nie kryły
i utulisz mnie w ramionach
bym mogła uwierzyć jeszcze raz
że tylko ze mną chcesz śnić
przecież w niebiosach…
łatwiej jest trwać
mój miły
~ Gracjaa 09.01.2013
Inaczej niż zwykle
przywołaj całkiem niechcący
tłumy zawsze głodnych myśli
chroniczny brak oddechów
na ustach moich pozostaw
i bądź blisko...
razem
poskładamy ciepło w dłoniach
i będzie inaczej niż zwykle
rozpanoszymy się w sobie
na nowo
nieprzewidywalnie
lirycznie…
przywołaj całkiem niechcący
tłumy zawsze głodnych myśli
chroniczny brak oddechów
na ustach moich pozostaw
i bądź blisko...
razem
poskładamy ciepło w dłoniach
i będzie inaczej niż zwykle
rozpanoszymy się w sobie
na nowo
nieprzewidywalnie
lirycznie…
~ Gracjaa 18.12.2011
Niech poczuję...
kolejny raz rozpadam się
w Twoich spojrzeniach
szukam sensu w dłoniach
są takie niecierpliwe
gdy nabierasz w nie moje włosy
ale proszę jeszcze raz
unieś mnie oczyma
nad kubkiem zielonej herbaty
niech poczuję że istnieję naprawdę
w ciepłych palcach wieczoru
niech wiem że jestem Twoja
kolejny raz rozpadam się
w Twoich spojrzeniach
szukam sensu w dłoniach
są takie niecierpliwe
gdy nabierasz w nie moje włosy
ale proszę jeszcze raz
unieś mnie oczyma
nad kubkiem zielonej herbaty
niech poczuję że istnieję naprawdę
w ciepłych palcach wieczoru
niech wiem że jestem Twoja
~ Gracjaa 07.12.2011
Najpiękniej
jeszcze przez chwilę
będziesz wodził spojrzeniem
w przestrzenie bezludne
aż usłyszysz kroki za drzwiami
już jestem kochanie…
niecierpliwe dłonie
zatracą granice
by ogrzać moje zziębnięte
na nowo poznam
cielesność dotyku
bo będąc w Twoich ramionach
wychodzę z siebie… najpiękniej
jeszcze przez chwilę
będziesz wodził spojrzeniem
w przestrzenie bezludne
aż usłyszysz kroki za drzwiami
już jestem kochanie…
niecierpliwe dłonie
zatracą granice
by ogrzać moje zziębnięte
na nowo poznam
cielesność dotyku
bo będąc w Twoich ramionach
wychodzę z siebie… najpiękniej
~ Gracjaa 31.10.2011
W moich dłoniach [...]
w moich dłoniach
nie ma już pustych dni
...bo jesteś
z blaskiem nieba w oczach
zaplątany w moją tożsamość
każdym słowem... gestem
rozpraszasz chmury nade mną
jak słońce ogrzewasz myślą
a ja...
z dłonią wtuloną
we wspomnienie Twojej dłoni
Kocham
tę nową... naszą rzeczywistość
~Gracjaa 25.07.2011
nie piszę już piórem
białe kartki
nie chłoną poezji
od dziś moje palce
kreślą na Tobie
czytelne litery…
słowa... całe zdania
na ustach piszę
delikatne sonety
ślady erotyków na ciele
zostawiam…
a wielokropki
domysłami milczą
niczym dłonie... zajęte
kreśleniem wierszy
powoli brakuje mi miejsca
gdzie dalej mam pisać ?
Kochanie... mam przestać ?
~ Gracjaa 01.06.2011
A może by tak [...]
a może by tak
zamienić słowo
na pędzel
ciepłym uczuciem
wypełnić ich przestrzeń
i marzeń pejzaże akrylowe
oprawić w słońca ramy złote
podarować Ci go teraz
z sercem
zaklętym... w pędzla dotyk
może by tak...
może...
tak ?
~ Gracjaa 16.04.2011
a może by tak
zamienić słowo
na pędzel
rymy wielobarwne
umieścić na płótnach
umieścić na płótnach
ciepłym uczuciem
wypełnić ich przestrzeń
niech zapłoną pragnieniem
jak na naszych ustach..
jak na naszych ustach..
i marzeń pejzaże akrylowe
oprawić w słońca ramy złote
podarować Ci go teraz
z sercem
zaklętym... w pędzla dotyk
może by tak...
może...
tak ?
~ Gracjaa 16.04.2011
Ubierz mnie…
poupinaj mi we włosach
swoje myśli
wpleć w nie kwiaty
z naszej łąki
ubierz w kolię
słów najmilszych
niech rozkwitną
jak róż pąki
weź mnie za rękę
rozcałuj me pragnienia
ubierz mnie
w płaszcz szczęścia
niech spełnią się
marzenia...
miłością za to
szaloną odpłacę
będę mówić kocham
gdy tylko Cię zobaczę
~ Gracjaa 16.06.2010 / opubl.15.01.2011
poupinaj mi we włosach
swoje myśli
wpleć w nie kwiaty
z naszej łąki
ubierz w kolię
słów najmilszych
niech rozkwitną
jak róż pąki
weź mnie za rękę
rozcałuj me pragnienia
ubierz mnie
w płaszcz szczęścia
niech spełnią się
marzenia...
miłością za to
szaloną odpłacę
będę mówić kocham
gdy tylko Cię zobaczę
~ Gracjaa 16.06.2010 / opubl.15.01.2011
Aż po niebo
nawet nie wiesz jak chętnie
zapadam się w Twój głos
za każdym razem pospiesznie
by nie uronić niczego
odpinam guziki rozsądku
gdzieś na skrzyżowaniu pożądania
czekając na ust naszych - brzegu
to tylko kilka minut wstecz
i będę z Tobą…
ruszymy falami uniesień
i błękitem swoich oczu
wypełnisz mnie całą
znowu
aż po niebo…
nawet nie wiesz jak chętnie
zapadam się w Twój głos
za każdym razem pospiesznie
by nie uronić niczego
odpinam guziki rozsądku
gdzieś na skrzyżowaniu pożądania
czekając na ust naszych - brzegu
to tylko kilka minut wstecz
i będę z Tobą…
ruszymy falami uniesień
i błękitem swoich oczu
wypełnisz mnie całą
znowu
aż po niebo…
~ Gracjaa 21.01.2012
Do jestem
znów wokół
zbyt wiele przestrzeni
by ją przeżyć
atlasowa pościel zbyt śliska
nocą mokrą od łez
uczucia chodzą po ciemku
obok Ciebie
rozejrzyj się - są tak blisko
i wytańcz miłość wargami
wypełnij tę pustą przestrzeń
od zmysłów tylko sekunda
do - jestem
znów wokół
zbyt wiele przestrzeni
by ją przeżyć
atlasowa pościel zbyt śliska
nocą mokrą od łez
uczucia chodzą po ciemku
obok Ciebie
rozejrzyj się - są tak blisko
i wytańcz miłość wargami
wypełnij tę pustą przestrzeń
od zmysłów tylko sekunda
do - jestem
~ Gracjaa 17.01.2012
Aż do poszukania
nie mów szorstkim głosem
nawet w sprawach pilnych
wolę miłe otarcia uszu
lekko drapiącym zarostem
i daj co najpiękniejsze…
przecież wiesz że lubię
gdy słowa wirują nad głową
nie gubiąc wcale wątku
gdy zlepione z linią bioder
zaskoczą mnie wreszcie
najbardziej wyczekanym
kocham
co z ust się wyłania
ale wiesz…
najbardziej lubię słowa
z chrypką na początku
a teraz znikam…
- aż do poszukania
~ Gracjaa 07.01.2012
Nie ta sama ja
dzień za oknem deszczowy
ja bledsza o jeden pusty świt
rozliczam się z ciszy
z dnia wczorajszego pod powieką
to już nie ta sama ja
walcząc z drżeniem na brzegu ust
językiem przekraczam granice
przeczesuję Cię palcami
między później a nigdy
rozbieram się
jeszcze bardziej z siebie
i naga czekam…
dzień za oknem deszczowy
ja bledsza o jeden pusty świt
rozliczam się z ciszy
z dnia wczorajszego pod powieką
to już nie ta sama ja
walcząc z drżeniem na brzegu ust
językiem przekraczam granice
przeczesuję Cię palcami
między później a nigdy
rozbieram się
jeszcze bardziej z siebie
i naga czekam…
~ Gracjaa 04.01.2012
zdjęcia - internet
